Czarodziejka z Księżyca... W sumie, to nie wiem, czy umieściłam o tym anime temat we właściwym miejscu Razem z Przyjaciółką byłyśmy maniaczkami Czarodziejki xD W przedszkolu często się w nią bawiłyśmy
Ja byłam tą z Marsa, bo była do mnie najbardziej podobna
Do tej pory wspominam to wszystko z uśmiechem na twarzy
Mimo upływu lat nadal lubię od czasu do czasu obejrzeć sobie jakiś odcinek
Telewizja już niestety tego nie emituje... pozostały stare kasety wideo...
A Wy co sądzicie o tym anime?
Offline
no cóż ^^ to było pierwsze anime które widziałam, tak naprawdę .
Jak byłam młodsza miałam dwie lalki (takie gumowe) czarodziejkę niebieską i pomarańczową (przepraszam nie pamiętam imion) uwielbiałam ten świat i mówiącą Lune.
W kiosku były sprzedawane nawet gazetki SM i pamietam że zbierałam. całkiem niedawno znalazłam ich kolekcję i miło było sobie poczytać ).
Offline
Oooooh... Ja też bardzo to lubiłam. Mojej kumpeli wróciła ta mania i zaczęła rysować je mangą. Wychodzi jej to wspaniale... Eh, chyba muszę poprosić Martę o kilka odcinków...
Mama ostatnio przypomniała mi, że szalałam na tym punkcie. Chciałabym do tego wrócić. Fajne to było. Pamiętam mimo upływu lat.
Offline
Sailormoon jest cudowna! Ostatnio znalazłam polską wersję komiksu, kupiłam nawet 6 tomów. Wszystkich jest 18, ja mam wybiórczo 4,7,10,11,14 i 18. Muszę kupić resztę. Moja koleżanka ma wszystkie odcinki jakie wyszły w Japonii, muszę do niej kiedyś jechać i pożyczyć ;p
Offline
Nowicjusz
Taaak Bishojo Senshi Sailor Moon wiecznie żywa : )
Świadczą o tym choćby doskonale prosperujące polskie stronki o tej tematyce. Na jednej z nich jestem grafikiem. To od niej zaczęła się moja przygoda z japońskim komiksem i animacją i trwa ona do dziś.
Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o wojowniczkach w marynarskim mundurku : )
Offline